Do Świąt Bożego Narodzenia został tydzień. W naszych miejscach pracy odbędą się przedświąteczne spotkania. Jeśli należysz do osób, które podczas takich spotkań mają zabrać głos, to poniższy tekst może Ci się przydać!
Co chcesz osiągnąć?
Każde wystąpienie powinno być po coś. Każde. Jeśli zamierzasz przemówić do ludzi tylko dlatego, że „wypada coś powiedzieć”, to daj sobie spokój dla dobra wszystkich.
Twoje prezentacje na co dzień mają pewnie cele związane z wynikami. Tym razem możesz skupić się na emocjach ludzi, przed którymi wystąpisz. Proponuję określić cel Twojego wystąpienia odpowiadając na pytanie „jak oni powinni się poczuć” w wyniku Twojej przedświątecznej prezentacji. Właściwa odpowiedź na to pytanie pozwoli Ci przygotować naprawdę dobrą bożonarodzeniową przemowę. Konkretna podpowiedź? Proszę bardzo. Ludzie przez cały rok ciężko pracowali. Jedni lubią to miejsce pracy bardziej, inni mniej. Może postaw sobie za cel, by po Twoim świątecznym wystąpieniu pomyśleli sobie coś takiego: „no w sumie to dobrze się tu czuję, czasem bywa ciężko, ale lubię ludzi, z którymi pracuję”. To tylko jedna z możliwości.
Żeby zrobić to dobrze, koniecznie zastanów się nad tym, do kogo będziesz mówić. „No jak do kogo – do ludzi, którzy tu pracują! Co to za rada?” – tak możesz sobie pomyśleć, rozumiem. Ale chodzi mi o coś więcej, niż imiona, nazwiska i stanowiska. Chodzi mi o to, kim są ci ludzie w pracy i poza nią. Zastanów się, co oni słyszą (np. „wirus, kryzys, inflacja itd.”), co widzą (np. „w zeszłym roku świąteczna impreza była z większą pompą – chyba firma ma się słabo”), co myślą i czują (np. „pewnie w przyszłym roku będą zwolnienia, a rata mojego kredytu ciągle rośnie”), co mówią i robią (to akurat pewnie na co dzień obserwujesz), co ich martwi, frustruje, czym się przejmują (dobry menedżer powinien to wiedzieć). Nie ma co ukrywać, ogólna sytuacja nie zachęca do optymizmu, ale możesz wykorzystać tę okazję, to konkretne wystąpienie, żeby pozytywnie wpłynąć na nastroje w pracy.
Szanuj czas – Twój i słuchaczy
Zaplanuj krótkie wystąpienie. „Krótkie” znaczy najwyżej 15-20 minut. Jak prezentacja na konferencji TED. To naprawdę wystarczy i właśnie nagrania wystąpień na TED wraz z ich dziesiątkami milionów wyświetleń są najlepszym dowodem. Nie musisz przemawiać przez godzinę, żeby zrobić wrażenie i osiągnąć zamierzony efekt. Nie tylko nie musisz, ale wręcz nie wolno Ci.
Jak zacząć?
Początek świątecznego wystąpienia w pracy nie musi być sztywny i oficjalny. Może uda Ci się trochę rozluźnić atmosferę?
Parę tygodni temu pracowałem z klientką właśnie nad takim przemówieniem planowanym na przedświąteczne spotkanie w firmie. Wypracowaliśmy niezły pomysł na rozpoczęcie – kilka-kilkanaście dużych zdjęć z poprzednich „wigilii firmowych” wyświetlanych na ekranie, w pętli, na kilka minut przed rozpoczęciem, gdy ludzie się „schodzą”. Prosta koncepcja, przywołująca miłe wspomnienia, działająca na emocje, wprowadzająca ludzi w odpowiedni nastrój. Będzie Ci łatwiej rozpocząć wystąpienie, gdy przed sobą zobaczysz uśmiechniętych ludzi rozmarzonych wspomnieniami „starych, dobrych czasów”. Zwłaszcza, jeśli masz tremę.
Pamiętaj podziękować
Tego nie może zabraknąć w Twoim przedświątecznym wystąpieniu. Na co dzień w pracy prawdopodobnie zbyt rzadko używasz słowa „dziękuję”. A na pewno masz za co podziękować ludziom, z którymi pracujesz. Nawet, jeśli zwykle myślisz o swoich współpracownikach tak, jak niegdyś Tomasz Lis mówił o kolegach z „Faktów” TVN (słynny cytat sprzed lat: „z baranami po prostu nie można pracować”), to teraz, przed Świętami, pomyśl o tym, ile razem osiągacie i czy udałoby Ci się to wszystko w pojedynkę.
Podziękuj ludziom. Ludzie lubią być doceniani. Najlepiej podziękuj konkretnie, nie ogólnie. Idealnie byłoby, gdyby udało Ci się wymienić imię każdego ze słuchaczy wraz z krótką informacją o tym, co świetnego ten ktoś zrobił w mijającym roku. Niestety, to jest możliwe tylko w mniejszych grupach. W większej grupie możesz wymienić z nazwy konkretne zespoły osób – to też dobrze zadziała.
Ostrożnie z żartami
Mniej formalny charakter przedświątecznego spotkania może zachęcić Cię do większej dozy humoru. I słusznie! Pamiętaj tylko, żeby nie „przegiąć”. Jedyną osobą, z której możesz sobie pożartować podczas wystąpienia, jesteś Ty. Żadnych osobistych wycieczek pod adresem kogokolwiek z Twoich współpracowników. „Zabawna historia” może okazać się zabawna tylko dla Ciebie lub dla wszystkich poza osobą, której dotyczy. Może okazać się równie „śmieszna”, co żarty z czyjegoś nazwiska. Lepiej skup żarty na sobie i pokaż, że masz do siebie zdrowy dystans. To jest w sumie dobra porada do każdego, nie tylko przedświątecznego wystąpienia. 😉
Patrz w oczy i uśmiechnij się, w końcu życzysz „Wesołych Świąt”
To ciągle zaniedbywany aspekt wystąpień. Ludzie przejmują się „mową ciała”, martwią się „co zrobić z rękami?”, a zapominają o dwóch najważniejszych rzeczach – uśmiechu i kontakcie wzrokowym. Uśmiechaj się i patrz ludziom w oczy. Mówisz do nich, nie do swojego laptopa, ekranu na ścianie, podłogi, sufitu ani okna. Popatrz na każdego. Uśmiech jest zaraźliwy i mocno wesprze pozytywny odbiór Twojej świątecznej (i każdej innej) przemowy.
Naprawdę, Twój autorytet nie ucierpi, jeśli przyjmiesz przyjazny wyraz twarzy. To nie stypa, tylko spotkanie przed radosnymi Świętami!
Jak zakończyć?
Zawsze zachęcam moich klientów i uczestników moich szkoleń do kończenia prezentacji konkretnym wezwaniem do działania. Żadnych tam sucharskich „dziękuję za uwagę”. W przypadku przedświątecznego wystąpienia możesz po prostu złożyć oryginalne i szczere życzenia z odrobiną humoru (patrz akapit „ostrożnie z żartami”). Możesz też na koniec zaprosić do konsumpcji, jeśli urządzacie w pracy świąteczny poczęstunek.
Warto zrobić to dobrze
Nie zaniedbaj tego wystąpienia. To dobra okazja na wzmocnienie relacji z ludźmi w pracy. Może pomóc poprawić nastrój w tych pełnych absurdów czasach. Przeznacz trochę czasu na przemyślenie tego, co chcesz i możesz osiągnąć tym wystąpieniem. Zastosuj to, o czym napisałem powyżej. Czasem drobne rzeczy potrafią dać widoczne efekty!
Życzę Ci, żeby te nadchodzące Święta udało Ci się spędzić dokładnie tak, jak chcesz. A jeśli czeka Cię takie przedświąteczne wystąpienie, o jakim piszę w tym artykule, to życzę Ci, by ono zostało zapamiętane przez jego uczestników jako najlepsze wystąpienie ze wszystkich, jakie widzieli! Wesołych Świąt!